Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijany zjechał z drogi

W miniony piątek 30- letni mężczyzna trafił do szpitala po tym jak jadąc motocyklem w stanie nietrzeźwości wjechał w przydrożny nasyp. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w tym stanie grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności

Do zdarzenia doszło w miejscowości Tomaszów, gdzie jeden z kierowców zauważył w lusterku swojego samochodu jak jadący za nim motocyklista nagle zjeżdża z drogi w przydrożny nasyp. Chcąc udzielić ofierze zdarzenia pomocy zbliżył się do miejsca, gdzie leżał motocykl, a wtedy jego kierowca zaczął uciekać. Zdumieni świadkowie zajścia szybko go ujęli. Wówczas zorientowali się co było przyczyną uderzenia w nasyp, a potem niespodziewanej ucieczki poszkodowanego. Mężczyzna słaniał się na nogach, a z jego ust czuć było woń alkoholu.

Przybyłym na miejsce policjantom kierujący odmówił wszelkiej współpracy. Nie chciał także poddać się badaniom lekarskim. Myślał zapewne, że takie zachowanie pomoże mu uniknąć odpowiedzialności za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Na niewiele się to zdało, bo policjanci szybko ustalili, że przestępca drogowy to 30 – letni mieszkaniec Michałowa. W szpitalu, gdzie też początkowo  stawiał opór, mundurowi poddali go badaniu na stan trzeźwości. Pierwsze wyniki wskazywały, że miał wówczas ponad dwa promile w wydychanym powietrzu. Szczegółowe wyniki będą znane po zbadaniu  pobranej próbki krwi. Krnąbrny kierowca, który za nim zgodził się na wykonanie niezbędnych badań, próbował niszczyć wyposażenie Izby Przyjęć, pozostał w szpitalu. Policjanci natomiast już prowadzą czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności całego zajścia i udziału w nim 30 – latka. Za kierowanie motocyklem w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.

 

 

Opr. D.S

Źródło: KPP Pińczów

  • rozbity motocykl
Powrót na górę strony