Nietrzeźwi kierujący na pińczowskich drogach
W miniony weekend w ręce pińczowskich policjantów „wpadło” 4 nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich spowodował wypadek drogowy, natomiast dwóch z uwagi na stan upojenia alkoholowego nie było w stanie kontynuować dalszej jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się jeszcze w czwartek. Wtedy to, mundurowi otrzymali zgłoszenie o agresywnym kierowcy, który zablokował wyjazd spod jednego ze sklepów w Pińczowie. Na miejscu policjanci zastali 46 -letniego mieszkańca gminy Pińczów, który był kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał 1,5 promila alkoholu. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności nie ukrywał, że chwilę wcześniej, w takim stanie prowadził auto. Jakby tego było mało wkrótce okazało się, iż do marca 2019 roku ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Podobna sytuacja miała miejsce w sobotę popołudniu. Przed jednym ze sklepów w gminie Pińczów zatrzymał się Volkswagen, którego kierowca nie był w stanie już dalej jechać. Nie można było nawiązać z nim żadnego kontaktu. Dlaczego tak było, wyjaśniło wstępne badanie stanu trzeźwości 45 –latka. Wykazało ono, iż mężczyzna miał w swoim organizmie ponad 3,6 promila alkoholu. Dokładny wynik będzie jednak znany po analizie pobranych próbek krwi. Mieszkaniec Kielc nie był bowiem w stanie wykonać prawidłowego badania na urządzeniu pomiarowym. On również do marca 2019 roku ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Najpoważniejsze zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym stworzył jednak 54-letni mieszkaniec gminy Michałów, który w piątek uczestniczył w zdarzeniu drogowym na tamtejszej drodze powiatowej. Kierując ciągnikiem z przyczepką zderzył się z osobową toyotą, w skutek czego obrażeń doznała osoba jadąca na przyczepce oraz 90-letnia pasażerka japońskiego auta. Przyczyny i sprawstwo wypadku badają policjanci. Już teraz jednak wiadomo, że kierowca ciągnika był nietrzeźwy. Pierwsze badanie wykazało ponad 2,3 promila w wydychanym przez niego powietrzu.
Ostatni tego weekendu kierowca został zatrzymany na gorącym uczynku w niedzielę rano na terenie gminy Działoszyce. 59-latek miał ponad 0,8 promila i na szczęście za nim zdążył zagrozić czyjemuś bezpieczeństwu został wyeliminowany z ruchu przez policjantów KP Działoszyce.
Wszystkim z wyżej opisanych grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwości. Dwaj z nich, którzy złamali też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za kratkami mogą spędzić do 5 lat.
Opr. DS
Źródło: KPP w Pińczowie